1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: właściciel mBanku mocno na plusie

Anna Widzyk opracowanie
16 maja 2024

Niemiecki Commerzbank ma za sobą najlepszy kwartał od 13 lat. Wyniki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie kredyty frankowe mBanku.

https://p.dw.com/p/4fuyZ
Wyniki finansowe Commerzbanku za I kwartał pozytywnie zaskoczyły analityków
Wyniki finansowe Commerzbanku za I kwartał pozytywnie zaskoczyły analitykówZdjęcie: picture-alliance/dpa/F. Rumpenhorst

Niemiecka prasa komentuje dziś (16.05.2024) wyniki finansowe Commerzbanku, większościowego udziałowca polskiego mBanku, które pozytywnie zaskoczyły analityków. Jak ogłoszono w czwartek, w pierwszym kwartale 2024 r. zysk przed opodatkowaniem wzrósł o ok. 24 proc. do 1,1 mld euro. Wynik finansowy notowanego w indeksie giełdowym DAX koncernu wyniósł 747 mln euro, czyli o około 29 procent więcej niż rok wcześniej. Lepsze wyniki kwartalne Commerzbank miał w pierwszym kwartale 2011 roku, kiedy to odnotował zysk w wysokości 985 mln euro.

Na korzyść Commerzbanku, który koncentruje się na obsłudze małych i średnich firm oraz klientów indywidualnych, działa utrzymujący się wysoki poziom stóp procentowych. Dochód odsetkowy netto wzrósł o dziewięć procent do 2,1 mld euro w porównaniu z tym samym kwartałem 2023 r.

Ryzyko w mBanku

Wyniki niemieckiego banku byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie spory prawne dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich, zaciągniętych przez klientów jego spółki-córki w Polsce, mBanku – zauważa niemiecka prasa. Na ryzyko prawne związane z kredytami walutowymi utworzono w I kwartale rezerwy w wys. 318 mln euro, a zarząd spodziewa się, że w kolejnym kwartale będzie musiał odłożyć kolejne 80 mln euro – relacjonuje dziennik „Die Welt”. Według dyrektor finansowej Bettiny Orlopp zarząd zakłada obecnie, że łączne koszty za cały rok będą „zdecydowanie” niższe niż 1,1 mld euro w 2023 roku.

Ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi udzielonymi przez mBank obciąża wyniki właściciela, Commerzbanku
Ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi udzielonymi przez mBank obciąża wyniki właściciela, CommerzbankuZdjęcie: Beata Zawrzel/NurPhoto/picture alliance

„Musimy zakładać, że w 2025 r. nadal będą obciążenia Powinny one jednak znacząco spadać z roku na rok” – powiedziała cytowana przez media dyrektor finansowa Commerzbanku. Aktualnie zakończono około 21 tys. sporów, w tym ok. 16 tys. w drodze ugody. Spośród 26 tys. klientów w Polsce, którzy nadal mają aktywny kredyt w banku, „bardzo duża część złożyła pozew”, przyznała Orlopp.

W swoim komunikacie Commerzbank wskazuje, że pomimo konieczności utworzenia rezerw na ryzyko prawne mBank wygenerował dochód w wysokości 341 mln euro (w I kwartale 2023 r. – 356 mln euro). Łączny wkład mBanku w wynik operacyjny całej grupy wyniósł 82 mln euro (w I kwartale 2023 r. – 100 mln euro). 

Państwo jako bankier

„Commerzbank jest niemal nie do poznania od czasu zwrotu polityki Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Od lata 2022 r. bank niemal co kwartał przekraczał prognozy zysków, windując cenę akcji na wyżyny, które przez długi czas wydawały się nieosiągalne” – komentuje dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ).

Zauważa, że jest to także po części zasługa dyrektora generalnego Manfreda Knofa, który objął stanowisko na początku 2021 roku. Zamykając oddziały i redukując zatrudnienie, Knof zdołał obniżyć koszty o około miliard euro. W 2023 roku Commerzbank zarobił 2,2 mld euro, więcej niż kiedykolwiek wcześniej w swojej ponad 150-letniej historii – a liczba ta ma wzrosnąć ponownie w 2024 roku. Pierwszy kwartał wskazuje, że jest to osiągalne, pomimo ryzyka związanego z kredytami we frankach szwajcarskich w Polsce i zajętymi aktywami w Rosji” – pisze „FAZ”.

I przypomina, że od czasu kryzysu finansowego około 16 proc. akcji Commerzbanku należy do niemieckiego państwa, które poprzez Niemiecką Agencję Finansową wsparło zagrożony bankructwem koncern. „Kiedy w czerwcu 2020 r. cena akcji spadła poniżej 4 euro, ten pakiet akcji nie był wart nawet miliarda euro. W międzyczasie – przy cenie akcji wynoszącej 15 euro, najwyższej od 2012 r. – jest on ponownie wart 3 mld euro. Ale ratowanie banków jest i pozostaje dla państwa działalnością przynoszącą straty” – komentuje „FAZ”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>